Cóż, trudno nie zgodzić się z tym faktem. Redaktor, który przepytywał Wrighta jako kontrargument podał, że konsole są o wiele prostsze jeśli chodzi o obsługę, instalację i… samo granie w gry. Problemy ze sterownikami nie istnieją w świecie konsol, gdzie wszystko po prostu działa.
-To prawda. Nvidia chce uczynić granie na PC łatwiejszym. Według nas ta platforma nabiera coraz większego znaczenia i nawet w oczach mniej zaawansowanych użytkowników postrzegane są obecnie jako idealny sprzęt do gier. (…) Steam ma obecnie więcej użytkowników niż Xbox Live. Całe generacje graczy wychowały się na takich pecetowych tytułach jak Minecraft (który dostępny jest również na obie konsole), czy World of Warcraft. Społeczność graczy PC to ogromna liczba ludzi.
Chociaż nie mówił o tym wprost, Wright z pewnością tworzy grunt pod nowe urządzenia Nvidii – przypomnijmy, że firma ogłosiła współpracę z wybranymi producentami komputerów osobistych, by wspólnie stworzyć komputery tak potężne, że żadna gra ich nie “przeciąży”. Będą one sprzedawane pod marką Nvidia GeForce GTX Battlebox. Każdy z komputerów będzie wyposażony w dwie lub trzy karty GeForce GTX 780, podkręcone procesory Core i5 lub Core i7 z linii Haswell, zaawansowane systemy chłodzenia, wysokowydajne pamięci DDR3 i dyski SSD.