Jak to zwykle bywa w przypadku gier tworzonych na początku cyklu życia konsol szału nie ma, ale to nie znaczy, że jest tragicznie. Wprost przeciwnie, startowe tytuły na Xbox One zostały ocenione w dużej mierze jako “dobre średniaki” zbierając końcowe noty w okolicach 70/100. Dwa tytuły zostały też ocenione poniżej przeciętnej, podobnie jak miało to miejsce w przypadku gry KNACK dostępnej na PS4. Pamiętajmy jednak, że recenzje zawsze są subiektywne i to, co jednej osobie może przeszkadzać, innej kompletnie nie obejdzie.
Najwyżej oceniono Dead Rising 3. Destructoid, który przyznał grze notę 9/10 chwali przede wszystkim wciągający gameplay i świetne efekty wizualne. Game Informer z kolei choć zauważa wiele niedociągnięć technicznych (np. przedmioty upuszczane na ziemie “wylatują” nagle ze świata gry, tłumy zombie rozpływają się w powietrzu, a komendy głosowe mające na celu odwrócenie uwagi przeciwników sprawdzają się raz na pięć przypadków) to przyjemność z rozgrywki je rekompensuje. Podobnego zdania jest przeważająca część recenzentów, którzy przyznali grze ocenę 7/10.
Crimson Dragon – wielce obiecująca zręcznościówka “na szynach” obsługująca kontroler Kinect wypadła najgorzej w całym zestawieniu. Redaktorzy krytykują przestarzałą grafikę i mechanikę, która jest bardziej frustrująca niż zabawna. Opowiadanie historii w sposób tekstowy to nie jest dobry pomysł na promocję next genów.
LocoCycle, czyli motocyklowe wyścigi w humorystycznym wydaniu również nie przypadły do gustu recenzentom. Edge mówi wprost, że gra jest parodią samej siebie i przyznaje jej 2/10. Videogamer traktuje ją nieco lepiej, uważając, że fani zręcznościówek w rodzaju Road Rusha i Carmageddona będą zadowoleni, ale pozostałych graczy raczej nie zadowoli, stąd średnia 5/10.
Miłym zaskoczeniem okazało się Zoo Tycoon, które Polygon ocenił na 8/10. Redakcja chwaliła intuicyjność symulatora i grafikę, która przedstawiała zwierzęta w nadzwyczaj uroczy sposób. Chociaż krytykowano także powtarzalność rozgrywki i małą ilość opcji dla bardziej wymagającego gracza to w ogólnym rozrachunku większa część opinii kończyła się pozytywnymi słowami.
Powerstar Golf także został ciepło przyjęty. Redakcja IGN przyznaje, że choć gra nie wygląda na next gena, to wciągający tryb kariery i zabawne umiejętności specjalne postaci rekompensują te graficzne niedostatki. 7/10 grze przyznał także portal Xbox 360 Achievements – “Tytuł, choć nie jest rewolucyjny, a już na pewno nie jest tym czego oczekiwać by można od gier następnej generacji to jest na tyle przyjemny i wciągający, że warto się z nim zapoznać”.
Miłośnicy bijatyk mogą spać spokojnie. Killer Instinct jest obiecującą produkcją dostępną także w modelu F2P – niestety przed premierą nie działały funkcje sieciowe, dlatego wiele redakcji odpuściło sobie recenzję gry. Ze słów jakie przeczytać możemy chociażby na IGN (8,4/10) wynika, że to co w tego typu grach najważniejsze, czyli system walki jest dobrze wyważony, a obszerne samouczki pozwalają doskonale zapoznać się z wszystkimi taktykami gry. Brakuje tu głównie postaci. Joystiq (3/5) przyznaje, że 6 bohaterów w bijatyce to zdecydowanie zbyt mało, a kilka trybów rozgrywki sprawia, że ma się wrażenie obcowania z pół-produkcją. Pamiętajmy jednak, że po premierze gry pojawi się znacznie więcej postaci.