Aurora – czy już niedługo incepcja stanie się możliwa?

Aurora – czy już niedługo incepcja stanie się możliwa?

Jednym z kroków do tego, by fantastyczne wizje z filmu “Incepcja” stały się rzeczywistością jest umiejętność kontrolowania własnego snu na życzenie. W październiku na Kickstarterze pojawiła się opaska o nazwie LUCI, która przy pomocy dźwiękowego sygnału miała nam uświadomić we śnie, że możemy wpływać na otaczające nas środowisko. Kampania zdobyła ponad 350 tys.$, czyli grubo ponad wymagane 40 tys.$, ale mimo to zakończyła się niepowodzeniem. Producent bowiem na kilka dni przed zakończeniem akcji anulował cały projekt tłumacząc się, że znalazł odpowiedniego inwestora i że dawanie 20 tys.$ Kickstarterowi mu się zwyczajnie nie opłaca…

W każdym razie powyższa kampania udowodniła, że jest spore zapotrzebowanie na tego typu wynalazki. Aurora opiera się praktycznie na tym samym schemacie. Opaska odczytuje nasze fale mózgowe i w odpowiednim momencie przy pomocy sygnału świetlnego i dźwiękowego oznajmia nam, że znajdujemy się we śnie – oczywiście robi to na tyle delikatnie, by nie wybudzić nas całkowicie. A gdy system zarejestruje odpowiedni ruch naszych gałek ocznych i stwierdzi, że odpoczęliśmy już odpowiednią ilość czasu urządzenie obudzi nas w idealnym momencie.

Opaska łączy się bezprzewodowo z naszym smartfonem, skąd możemy ustawić jej parametry i archiwizować najpożyteczniejsze informacje. Oprogramowanie ma charakter otwarty, gdyż producent wierzy, że znajdą się programiści, którzy być może porwą się na bardziej abstrakcyjne projekty np. społecznościowy, interaktywny sen.

Aurora zebrała już wystarczającą kwotę, by trafić do masowej sprzedaży w czerwcu przyszłego roku. By zarezerwować swój egzemplarz można jeszcze przez 25 dni wpłacać na Kickstartera 160$.

Więcej:gadżety