Apple umieścił na App Store aplikację “12 Days of Gifts”. Dzięki niej można codziennie pobrać nową, płatną aplikację za darmo, codziennie inną. Aplikacje na dany dzień wybiera Apple. I mimo dobrych chęci, jest za to krytykowany.
Problemy zaczęły się już drugiego dnia promocji. Wtedy bowiem za darmo był do pobrania telewizyjny program rozrywkowy. Jednak kłopoty z interfejsem iTunes, który sugerował najpierw kupno programu, zanim umożliwił darmowe pobranie prezentu, skłonił Apple’a do szybkiej zmiany decyzji, więc w ciągu dnia podmienił prezent na inny, a konkretniej na jedną z gier z App Store.
Na tym jednak drobne problemy się nie kończą. Użytkownicy są niezadowoleni z wyborów i trudno się im dziwić, bowiem nie każda gra lub aplikacja potrzebna jest akurat danej osobie. Niestety, przez to same aplikacje zbierają negatywne recenzje. Jednym z ostatnich prezentów okazała się gra Toca House, przeznaczona dla najmłodszych. Starsi użytkownicy iSprzętów, zamiast ją zignorować z uwagi na swój wiek, zaczęli jej wystawiać negatywne recenzje, co obniżyło jej pozycję na App Store.
Wygląda na to, że samo zaoferowanie czegoś za darmo, w dzisiejszych czasach, już nie wystarcza…