Chodzi oczywiście o pracowników działów reklamy i badań. Z Naszą Klasą pożegnało się ok. 40 osób. W tym miejscu należy pochwalić zachowanie zarządu NK, który poinformował zwalnianych pracowników odpowiednio wcześniej o swojej decyzji. Niemniej jednak, w świetle tych informacji sytuacja Naszej Klasy nie wygląda ogólnie zbyt dobrze.
Rozstanie się z tak dużą grupą pracowników oznacza, że zarząd spółki chce minimalizować koszty, przy zachowaniu obecnych zysków. Przynajmniej przez jakiś czas. Oczkiem w głowie zarządu pozostają działy, których praca generuje zyski od samych użytkowników portalu, na przykład dział gier wyświetlających się na Naszej Klasie. Nie wygląda to na strategię, którą można by określić jako rozwojową, ale biorąc pod uwagę, że Nasza Klasa od kilku lat notuje spadki w wynikach oglądalności, nie ma czemu się dziwić.
Warto też zauważyć, że nawet jeśli Nasza Klasa zawiesi działalność swojego serwisu społecznościowego, spółka bardzo łatwo będzie mogła zmienić branżę i zająć się handlem oraz przetwarzaniem danych osobowych. Wszystko za sprawą zmiany w regulaminie nk.pl, która sprawiła, że Nasza Klasa nabyła prawa do korzystania z takich danych użytkowników, jak ich zdjęcia profilowe oraz imię i nazwisko.