W tym momencie wszystkie posty traktowane są jednakowo, za to w najbliższej przyszłości ma zostać wprowadzone ograniczenie w pokazywaniu wyników wyszukiwań wyłącznie w tych postach, które zostały oznaczone jako publiczne. Popularność poszczególnych wpisów (np. liczba “lajków” czy udostępnień) będzie wpływała na pozycję danego wpisu w wynikach wyszukiwania.
A co z tego będzie miał Facebook? To proste, większy ruch w swoim serwisie. Amerykanom bardzo na tym zależy, ponieważ nie tylko rosyjska wyszukiwarka rządzi w rosyjskiej sieci. Także jeśli chodzi o portale społecznościowe, rynek zdominowany jest przez lokalne serwisy, takie jak Vkontakte czy Odnoklassniki. Facebook musi się zatem bardziej starać, dlatego… bardziej się otwiera.
Zdjęcie lupki pochodzi z portalu Gil C / Shutterstock.com.