SMS-y rozpoczęły swoją karierę właśnie w Wielkiej Brytanii. Od czasu pojawienia się tej usługi w naszych telefonach komórkowych minęły już ponad dwie dekady i wygląda na to, że czasy swojej największej popularności krótkie wiadomości tekstowe mają już za sobą.
W samej Wielkiej Brytanii w ubiegłym roku wysłano aż 7 miliardów wiadomości mniej, niż w roku 2012. Taki spadek zanotowano po raz pierwszy w historii i analitycy przewidują, że tendencja spadkowa będzie kontynuowana. Równocześnie jednak ogromnie wzrosła liczba wiadomości wysyłanych przy pomocy aplikacji działających w oparciu o sieć internetową –
z 57 miliardów w roku 2012 do 160 miliardów w roku ubiegłym
. Chociaż dane dotyczą wyłącznie Wielkiej Brytanii możemy się domyślać, że w pozostałych krajach, w tym w Polsce jest już podobnie.
Smartfony wypierają z rynku zwykłe telefony komórkowe, a sieci społecznościowe zastępują potrzebę kontaktowania się z bliskimi przy użyciu SMS-ów. Nie bez znaczenia jest też fakt, że za e-maile, czy tekstowe wiadomości w internetowych komunikatorach nie zapłacimy ani grosza. Usługi te nie ograniczają nas także w ilości wysyłanych znaków.
Zdjęcie telefonu pochodzi z serwisu Shutterstock