Chmury obliczeniowe zrewolucjonizowały branżę IT. Stało się tak, ponieważ są odpowiedzią na zapotrzebowanie współczesnego biznesu na szybką adaptację do zmian rynkowych, a także redukcję kosztów zarówno inwestycyjnych, jak i operacyjnych. Znoszą ponadto bariery finansowe związane z dostępem do najnowszych rozwiązań technologicznych, które dotychczas osiągalne były jedynie dla dużych organizacji.
Kiedy firma podejmie już decyzję o migracji w kierunku chmury, często staje przed problemem wyboru samego dostawcy cloud computingu. Rodzą się pytania: który z nich oferuje lepszą funkcjonalność, a który lepszą wydajność? Jak sprawdzić dostawcę przed finalną decyzją? Jednym z rozwiązań może być posłużenie się wynikami niezależnych testów. Takich informacji dostarcza benchmark CloudHarmony.
Założenia testowe
CloudHarmony Inc. jest niezależną od jakiegokolwiek dostawcy organizacją zajmującą się dostarczaniem analiz porównawczych środowisk chmurowych. Umożliwiają one szybkie, bazujące na zunifikowanych kryteriach, porównanie usług różnych dostawców. Analizy obejmują trzy kluczowe aspekty:
- Benchmarki wydajnościowe. Wydajność jest kluczowym aspektem porównawczym środowisk chmurowych, szczególnie w odniesieniu do poprawnego działania aplikacji takich jak np. serwery sieciowe i bazodanowe. W testach wydajności uwzględniono wiele parametrów, m.in. wydajność CPU, liczbę operacji IO na dyskach, operacje na pamięci itp. Łącznie pod uwagę wzięto ok. 100 kryteriów.
- Benchmarki sieciowe. Ta kategoria obejmuje ruch zarówno wewnątrz chmur, jak i czas dostępu z zewnątrz. W odniesieniu do ruchu wewnętrznego pomiar dokonywany jest przy wykorzystaniu sieci 50 serwerów rozmieszczonych na całym świecie, które okresowo badają i rejestrują ruch. Ruch na linii chmura – użytkownik badany jest za pomocą dostępnej z poziomu przeglądarki internetowej aplikacji cloud speedtest mierzącej czas dostępu z zewnątrz.
- Monitorowanie dostępności. Jest to monitoring wszelkich przerw w działaniu usługi. Nie uwzględnia zaplanowanych wcześniej prac konserwacyjnych, które wiążą się z wyłączeniem infrastruktury.
Wyniki
CloudHarmony testowało polską chmurę obliczeniową Oktawave w okresie od lipca 2013 do stycznia 2014 roku. To były kompleksowe badania, rozłożone w czasie, tak by wyeliminować ryzyko ewentualnych błędów. Finalnie, w styczniu zostały opublikowane wyniki, które okazały się wyjątkowo dobre dla polskiej firmy. Rzućmy okiem na część z nich, odnosząc je przy okazji do wyników głównych konkurentów Oktawave – Amazon Web Services oraz Microsoft Azure (zlokalizowanych w centrach danych na wschodzie USA, ponieważ wiele benchmarków nie dotyczy europejskich centrów danych tych firm).
Porównując standardowe maszyny przeznaczone do zastosowań ogólnych, zauważyć można znaczącą różnicę na korzyść Oktawave. Biorąc pod uwagę kryterium szybkości dostępu do danych wyrażone w operacjach wejścia-wyjścia na sekundę (IOPS), instancja Oktawave Mega (16 GB RAM, 16 VCPU) zajęła pierwsze miejsce. Dalej uplasował się Windows Azure, z instancją A2 (3,5 GB RAM – większe instancje Microsoftu uzyskiwały gorsze wyniki), a następnie Amazon i jego instancja m3.xlarge (15 GB RAM). Pomiędzy dwoma skrajnymi rezultatami różnica jest prawie dziewięciokrotna.
Pod względem ogólnej wydajności dysku Oktawave oferuje ponad dwukrotną przewagę od porównywanych konkurentów. W tym porównaniu drugie miejsce zajął Amazon (ponownie instancja m3.xlarge), trzecie natomiast Azure (instancja A2).
Pomiarom poddano także wydajność serwera. Tu także zwyciężył Oktawave (instancja Mega), chociaż różnice nie były już tak znaczące. Na drugim miejscu uplasował się Amazon (instancja m3.2xlarge), a najsłabiej wypadł Azure (instancja A4).
Warto także zwrócić uwagę na testy wydajności samych wirtualnych CPU. Również w tym aspekcie Oktawave osiąga bardzo dobre wyniki (25,98 punktów – instancja Large) na tle porównywanych maszyn konkurencji – Amazon Web Services (25,79 punktów – instancja m1.xlarge) oraz Windows Azure (17,28 punktów – instancja A3). Usługi Amazon Web Services okazują się natomiast wydajniejsze w zakresie pamięci RAM (129,03 punktów – instancja m3.xlarge), podczas gdy Oktawave (64,25 punktów – instancja Mega) i Microsoft Azure (56,48 punktów – instancja A4) osiągają tutaj niższe wyniki.
Trochę inaczej wygląda porównanie platformy Oktawave, gdy pod uwagę weźmiemy instancje wyspecjalizowane pod określonym kątem. Tu też prym wiedzie platforma z Polski, jednak rozwiązania zachodnich konkurentów nie pozostają już tak daleko w tyle.
Pod względem szybkości dostępu do danych instancja Mega platformy Oktawave wypada o około 37% lepiej niż instancja hi1.4xlarge Amazon (czyli wyspecjalizowana w zakresie szybkości dostępu do danych). W zakresie wydajności dysku natomiast przewaga wynosi prawie 20% (Windows Azure nie posiada wyspecjalizowanych w tym zakresie instancji).
Jeszcze do niedawna część użytkowników poszukujących w pełni profesjonalnych rozwiązań zmuszona było korzystać z usług kluczowych zagranicznych dostawców takich jak np. Amazon Web Services, Microsoft Azure czy Rackspace. Powyższe rozwiązanie wiązało się jednak z ograniczeniami m.in. w kwestii ochrony danych osobowych (przypomnijmy choćby aferę NSA). Benchmarki CloudHarmony wyraźnie pokazały, że najbardziej wydajne rozwiązania w zakresie cloud computingu wcale nie pochodzą od dużych graczy zza Oceanu.
Wyniki CloudHarmony są odzwierciedleniem naszego dążenia do zbudowania rozwiązania bazującego na wydajności storage’u. Chcemy, by biznes miał możliwość korzystania z technologii, które z jednej strony będą małym obciążeniem dla firmowego budżetu, a z drugiej zaspokoją jego potrzeby w zakresie efektywności przetwarzania danych. Staje się to szczególnie ważne, ponieważ wchodzimy w okres, kiedy umiejętna analiza informacji ukrytych w Big data będzie stanowiła o przewadze konkurencyjnej — komentuje wyniki Dariusz Nawojczyk, CMO, Oktawave.
Ilustracja chmury nad laptopami i smartfonami pochodzi z serwisu Shutterstock.