W zeszłym roku informowaliśmy o projekcie realizowanym przez Motorolę.
Firma planowała produkcję telefonów modułowych. Każdy telefon miał posiadać endoszkielet, do którego użytkownicy dwybieraliby komponenty według swoich potrzeb i własnego uznania. Sprzętowa klawiatura? Lepszy aparat? Większa bateria, czy szybszy procesor? Proszę bardzo, wystarczy wymienić kilka klocków.
Jednak, jak doskonale wiecie, 29 stycznia Motorola została kupiona przez firmę Lenovo. Jednym z warunków sprzedaży była umowa, że projekt Ara zostaje własnością Google’a. Gigant z Mountain View poinformował właśnie, że postara się przyspieszyć pracę nad modułowymi smartfonami. Dział Motoroli Advanced Technology and Projects, którego szefem jest jedna z byłych dyrektorek agencji DARPA “został” u Google’a i pracuje pełną parą.
Google zapowiedziało, że już w kwietniu zacznie uczyć deweloperów jak zrobić swój własny telefon z klocków. Wszyscy chętni twórcy sprzętu otrzymają Ara Module Developers Kit w wersji alfa.
Kiedy telefony modułowe trafią na rynek?
Tego jeszcze nie wiadomo. Magazyn Time słusznie zauważył, że uzyskanie certyfikatów dla modułowych telefonów może okazać się bardzo trudne. Nie wspominając już o kosztach produkcji – poszczególne “klocki” mogą okazać się zbyt drogie, aby modułowymi telefonami zainteresowali się konsumenci. Na szczęście projektem zajmuje się Google – firma z ogromnym budżetem na badania, która od lat na pierwszym miejscu stawia innowacyjność.