Działanie malvertisingu polega na umieszczaniu złośliwego kodu lub skryptu w reklamach, który aktywowany jest po kliknięciu w nią. Oto najważniejsze z ostatnich statystyk opublikowanych przez specjalistów z Bitdefender:
- W 2014 r. cyberprzestępcy, skupią się bardziej niż kiedykolwiek na zysku z malvertising’u;
- Miliony użytkowników na całym świecie jest narażonych na złośliwe oprogramowanie, spam, phishing i oszustwa, używając legalnych witryn internetowych, takich jak portale gazet i usług poczty e-mail.
- Nawet rozgłos wokół niedawnego ataku malvertising na Yahoo nie zakończył rosnącej fali rozprzestrzeniania złośliwych ogłoszeń w Internecie. Odkryto właśnie kolejne, niebezpieczne reklamy w USA na Yahoo! Messenger Insider;
- Oprócz gier i reklam, oszuści zarabiają również na z tworzeniu fikcyjnych stron internetowych, które wyglądają jak te utworzone przez legalne firmy;
Badania wykazały, że prawie 7% stron docelowych na platformach reklamowych stanowią poważne zagrożenia dla użytkowników komputerów. Dominuje właśnie malvertising, który ma formę fałszywych ofert, ogłoszeń, reklam i oszustw finansowych. Za pomocą swoich przynęt na wielu platformach reklamowych, oszuści mogą pomnożyć swoje szanse na zarabianie pieniędzy przy minimalnym wysiłku, dlatego coraz częściej korzystają z tego rodzaju ataków.
Kolejna istotną konkluzją jest to, że najgroźniejszymi zagrożeniami promowanymi przez reklamy nie są te znalezione między pornografią a randkami online, ale te na biznesowych i informatycznych witrynach. Podsumowując, użytkownicy powinni być bardziej ostrożni w kontaktach z reklamami internetowymi.