Do samochodów trafi prawdopodobnie iOS w wersji 7.1, oczywiście ze specjalną nakładką przeznaczoną do wygodnej obsługi w samochodzie. Pewnym wyobrażeniem tego, jak taki system będzie wyglądał (choć jeszcze z fazy beta) jest ten film:
Patrząc na to z szerszej perspektywy, wydaje się ciekawe, że Apple (podobnie zresztą jak Microsoft) stara się włączyć do rywalizacji o coraz dynamiczniej rozwijający się rynek oprogramowania sterującego samochodami. Do tej pory karty rozdawał na nim Android, ale… zgadnijcie, smartfony i tablety jakiej firmy używane są najczęściej przez właścicieli samochodów drogich marek? Jeśli Apple na serio potraktuje walkę o ten rynek, to symbol nadgryzionego jabłuszka może się w przyszłości pojawiać naprawdę w wielu modelach aut…