Do prac nad technologią zaprzęgnięto Kinecta, który doskonale potrafi rozróżnić ruchy poszczególnych partii ciała. W tym przypadku najbardziej potrzebnych danych dostarczają ruchy głowy, tułowia, ramion oraz prędkość z jaką człowiek przemieszcza się po pomieszczeniu. Przykładowo jeśli głowa jest zwieszona w dół zgodnie ze stosowanymi w psychologii wyznacznikami możemy przypuszczać, że badana osoba jest smutna lub wystraszona. Wskaźnik ruchu pozwoli lepiej zdefiniować konkretną emocję – szybsze poruszanie się po pokoju cechuje strach, a powolność smutek. Testy wykazały, że system potrafi trafnie rozpoznać emocje w 61,3 %.
Oprogramowanie ma pomóc w leczeniu dzieci chorych na autyzm. W ich przypadkach to właśnie trafne rozpoznanie ich stanu emocjonalnego stanowi największą trudność. By pomóc dzieciom samodzielnie wyrażać własne emocje Camurri chce stworzyć odpowiednie gry wykorzystujące w działaniu właśnie Kinecta i autorskie oprogramowanie:
Włosi myślą także o tym, by ich oprogramowanie wykorzystać do analizy zachowań ludzi w innych przypadkach. Dzięki systemowi można by sprawdzić czy osoby w grupie są zaangażowane w słuchanie swojego lidera, lub czy w sklepach ludzie reagują pozytywnie na widok konkretnych promocji.
Zdjęcie dziecka pochodzi z serwisu Shutterstock