Jeśli należałoby wskazać, jaka jest podstawowa przewaga “inteligentnych słuchawek” nad innymi formami ubieralnej elektroniki, to była by nią właśnie dyskrecja. Możliwość stosowania w sposób niemal niezauważalny dla otoczenia i niemęczący użytkownika, trochę tak, jak wyobrażają to sobie twórcy filmu “Ona”:
To ciekawy przykład tego, jak szybko “science-fiction” może stać się rzeczywistością, bo podobne urządzenie, choć nieco innej formie, zostało właśnie zaprezentowane. Zaprojektował je Kazuhiro Taniguchi, pracownik uniwersytetu w Hiroszimie i nadał mu nazwę Ear Switch.
Najciekawszy wydaje się sam sposób komunikacji z urządzeniem. Dzięki użyciu fal podczerwonych wykrywa ono, kiedy noszący je użytkownik zamyka, a kiedy otwiera usta. Dzięki temu można wysyłać do słuchawki konkretne, proste polecenia, niezależnie od wydawania zwykłych poleceń głosowych.
Omówienie funkcji słuchawki można obejrzeć na tym filmie, niestety nie w języku angielskim (można włączyć wyświetlanie napisów i ich automatyczne tłumaczenie, ale słabo to działa).
Dokładna specyfikacja urządzenia nie jest znana, ale wiadomo, że Ear Switch wyposażony jest w łączność Bluetooth, kompas, barometr, GPS, czujniki ruchu, głośnik, mikrofon, no i oczywiście akumulator. Dzięki połączeniu tych różnych funkcjonalności i ciekawemu systemowi sterowania słuchawka może na przykład pobrać i przekazać nam wiadomości o ruchu drogowym albo uzyskać informacje na temat tego, na co w danej chwili patrzymy.
W tym momencie nie wiadomo jeszcze, czy urządzenie wejdzie do normalnej sprzedaży, a jeśli tak – kiedy to nastąpi. Ale już teraz widać wyraźnie ogromną różnicę w stosunku do Google Glass – możliwość bardzo dyskretnego korzystania z tego typu “ubieralnego” komputera. Dobrze to pokazuje poniższy film, pozbawiony szczegółów i ogólnie nudnawy, ale…