Picoprojektory albo – jak kto woli – projektory kieszonkowe to ciekawa klasa urządzeń. Jak na projektory są dość słabe, bo oferują ograniczoną jasność (a więc wyświetlanie czegoś na dworze, w słońcu, to dość szalony pomysł) i niezbyt długi czas pracy na akumulatorze (często niewystarczający, by obejrzeć zwykły film fabularny). Ale druga strona medalu jest taka, że są lekkie, przenośne i można z ich pomocą otrzymać obraz nawet o 50-calowej przekątnej, który w lekko zaciemnionym pomieszczeniu będzie wyglądał przyzwoicie. No i są często pod ręką. A już zwłaszcza pod ręką może być picoprojektor wbudowany w naszego smartfona…
Niestety, Samsung Galaxy Beam 2 zbyt szybko naszym smartfonem się nie stanie (choć oczywiście dla chcącego nic trudnego), bo na razie wprowadzony został wyłącznie na rynek chiński (przez operatora Chine Mobile 3G). Oprócz projektora o nieznanych na razie parametrach technicznych smartfon nie wyróżnia się niczym szczególnym: 4-rdzeniowy procesor 1,2 GHz, 1 GB pamięci RAM i 4,66-calowy ekran o rozdzielczości 800×480 pikseli. Rozczarowaniem – w kontekście wymagającego dodatkowego zasilania projektora – może być pojemność akumulatora, która wynosi 2600 mAh.
Cena smartfona nie została na razie podana, nie wiadomo też jeszcze, czy i kiedy Samsung Galaxy Beam 2 trafi na inne rynki, w tym na rynek polski. Poprzedni model, czyli Samsung Galaxy Beam, wszedł na nasz rynek (pisaliśmy o nim tutaj), więc być może tym razem będzie podobnie.