I wszystko byłoby dobrze, gdyby jedno z ponownych udostępnień nie zostało wykonane przez samego Samsunga wraz z informacją, że zdjęcie zostało wykonane telefonem Samsung Galaxy Note 3.
W odpowiedzi na pytania dziennikarzy koncern przyznał, że cała sytuacja rzeczywiście została świadomie wykorzystana do celów reklamowych. Dzień wcześniej podpisano z Ortizem odpowiednią umowę, w ramach której zobowiązał się on do promowania telefonów firmy w serwisach społecznościowych.
Rzecznik Białego Domu, Jack Carney, wyraził sprzeciw w sprawie wykorzystywania wizerunku głowy państwa w działaniach marketingowych. Nie poinformował jednak, czy oprócz wyrażenia protestu będą podjęte jakieś kroki prawne w tej sprawie.
Cała ta historia przypomina zaś inną, również dotyczącą “selfie” i… również związanej z Samsungiem. Wtedy jednak dotyczyło to zdjęcia wykonanego podczas tegorocznej ceremonii rozdania Oskarów.
A tak się to wszystko odbyło. Obama chyba naprawdę lubi “selfiki”: