Przede wszystkim warto zdać sobie sprawę, o jakiej wielkości udziałów mówimy. Po tym, jak Bill Gates sprzedał w ten piątek 4,6 miliona aukcji Microsoftu, w jego portfelu nadal pozostaje skromne… 330,1 miliona aukcji. Najbogatszy (zazwyczaj, choć czasem w rankingach spada na drugie lub trzecie miejsce) człowiek świata ma więc co sprzedawać jeszcze przez wiele, wiele lat.
Ale to nie liczba akcji Microsoftu decyduje o tym, że majątek Gates’a szacowany jest na około 80 miliardów dolarów. Najlepszym tego dowodem jest fakt, że aktualny największy udziałowiec Microsoftu (333,2 miliona aukcji) jest przy Billu biedny jak mysz kościelna – szacuje się go na niecałe 19 miliardów dolarów.
No i najważniejsze pytanie – kim jest ten nowy mega-udziałowiec? To… Steve Ballmer, który przed zaledwie kilkoma miesiącami pożegnał się z posadą prezesa Microsoftu. Skoro zatem Gates stracił swoje pierwszeństwo na rzecz Ballmera, to można powiedzieć, że niemalże zostało w rodzinie…
Zdjęcie, na którym jest Bill Gates, pochodzi z serwisu Shutterstock.