Tego jednak można było się domyślać. Oprócz powyższych wiadomości, Intel pochwalił się, że nawiązał współpracę z czterema dużymi producentami sprzętu – Acerem, ASUSem, Lenovo i Toshibą. Wszystkie cztery firmy już niedługo ruszą z produkcją Chromebooków opartych o układ Bay Trail-M. Lenovo zresztą zapowiedziało swoje dwa modele: N20 i N20p. ASUS również zapowiedział swoje 11,6-calowe C200 i 13,3-calowe C300 – oba modele trafią do sklepów jeszcze w lecie.
Navin Shenoy – wicedyrektor i menadżer generalny Intela zapowiada, że wszystkie nowe maszyny będą cieńsze, szybsze i będą dłużej pracować na baterii – to wszystko dzięki Bay Trail. Co ciekawe, nowe, intelowskie Chromebooki nie będą wyposażone w wentylatory i oferować będą tylko chłodzenie pasywne (co jest 100 razy mądrzejsze niż rozwiązanie zastosowane w Pixelu, gdzie wentylatory były, owszem, ale ktoś zapomniał o wywietrznikach).
Decyzja Intela może wydawać się dość kontrowersyjna, z punktu widzenia Polaków, jednak pamiętajmy, że 6 najlepiej ocenianych komputerów przenośnych w portalu Amazon to Chromebooki.