Epic Games dobrze wie, że to za sprawą modyfikacji fanów poprzednie części UT zdobyły taką popularność. Dlatego najnowsza część gry ma powstawać przy współpracy z nimi, już od pierwszej linijki kodu. Projektanci poziomów, graficy czy muzycy – ktokolwiek kto chciałby wziąć udział w projekcie – może zapisać się na forum, gdzie Epic Games będzie wrzucało wszystkie aktualizacje. Cały kod gry będzie dostępny też na GitHubie.
Wygląda na to, że Epic Games naprawdę zamierza stworzyć projekt od graczy dla graczy. Świadczy o tym także wyjątkowy model biznesowy. Nowy Unreal Tournament nie będzie grą F2P. Będzie tytułem absolutnie darmowym. Na czym zatem zamierza zarobić studio? Rozważa się uruchomienie sklepu, w którym modderzy, projektanci czy artyści będą mogli sprzedawać swoje modyfikacje. Epic Games otrzyma prowizję od każdej transakcji.
Nie wykluczone, że zanim zobaczymy grę na ekranach komputerów (o konsolach na razie nic się nie wspomina) minie na tyle dużo czasu, że koncepcja twórców ulegnie zmianom, ale na razie – przynajmniej w teorii – brzmi to ciekawie.