Okazuje się, że łupem przestępców mogą paść nie tylko toruńskie rowery miejskie. Dane użytkowników systemu są również narażone na kradzież. Operator systemu – firma WimSystem zapewnia, że strona internetowa, na której rejestrują się użytkownicy miejskich rowerów ma certyfikat bezpieczeństwa i korzystanie z niej jest całkowicie bezpieczne.
Podczas długiego weekendu, jeden z mieszkańców Torunia postanowił sprawdzić jakość tych zabezpieczeń. Informatykowi udało się włamać na stronę i gdyby tylko chciał mógłby pobrać dane wszystkich użytkowników Toruńskiego Roweru Miejskiego i zniknąć. Zamiast tego, Torunianin postanowił powiadomić o wszystkim toruński magistrat – zastosowaną przez siebie metodę włamania opisał szczegółowo, oraz udzielił kilku porad jak zabezpieczyć system TRM przed takim atakiem.
Świetna historia prawda? Informatyk w swoim wolnym czasie decyduje się przetestować zabezpieczenia publicznego systemu rowerów miejskich, wykrywa w nim lukę i czym prędzej informuje o niej władze miasta. Zamiast jednak oficjalnych podziękowań i np. rocznego korzystania z rowerów za darmo, może skończyć się w sądzie. WiMSystem rozważa skierowanie wniosku do prokuratury.
Na razie wiemy tylko tyle. Postaramy się monitorować sprawę na bieżąco.