Choć zazwyczaj projekty koncepcyjne różnią się sporo od finałowej wersji przeznaczonej do sprzedaży,to na ich przykładzie możemy dostrzec trendy kreujące się w danej branży. Renault Kwid wygląda bardzo futurystycznie – unoszone do góry drzwi, śmiała kolorystyka wnętrza – ale najciekawiej prezentuje się dołączony do samochodu niewielki kwadrokopter. Podczas jazdy dron przechowywany byłby w rozsuwanej tylnej części dachu. Na nasze życzenie natomiast mógłby wystartować z tego miejsca i wykorzystując wbudowaną kamerkę przekazać nam raport sytuacyjny o jakości drogi przed nami, natężeniu ruchu itp.
Latający towarzysz mógłby być sterowany za pomocą dotykowego panelu wbudowanego w deskę rozdzielczą (tudzież wyjmowanego tabletu), lub automatycznie – określalibyśmy tylko współrzędne GPS. Drona można by także wykorzystać do innych celów np. zlecić mu wykonanie zdjęć z podróży. Renault ma zaprezentować wersję produkcyjną modelu Kwid w 2016 roku – wtedy to przekonamy się, czy producent poważnie myśli o implementacji kwadrokoptera. Biorąc pod uwagę rosnącą popularność dronów wydaje się to całkiem możliwe – przynajmniej jako jedna z opcji dodatkwego wyposażenia auta.