WindPax to rozkładana w dwie minuty turbina z materiałowymi skrzydełkami, którą bez problemu zmieścimy w plecaku (35 cm po złożeniu). Gadżet nie jest specjalnie drogi, a może przydać się na górskich szlakach czy wakacjach pod namiotem. Przy sprzyjającym wietrze o prędkości powyżej 12m/s WindPax jest w stanie wygenerować nam 25 watów – wystarczająco dużo by zasilić do 6 smartfonów równocześnie. Energia zbierana jest do zbiorniczka, z którego możemy- nawet po złożeniu urządzenia – podpiąć nasze elektroniczne sprzęty za pomocą portu USB.
Twórcy przygotowali także znacznie większy model (3 metry rozpiętości), którego już nie zapakujemy do plecaka, ale dalej spokojnie zmieści nam się do auta. Ten wariant jest w stanie wygenerować nawet i 100 watów, a oprócz portu USB wyposażono go także w 12-voltowy adapter. Oba modele można zamówić poprzez Kickstartera. Kosztują odpowiednio 120$ i 245$. Termin dostawy przewidziany jest na wrzesień tego roku.