Na kanał PewDiePie natknęłam się kilka lat temu, gdy przeglądałam reakcje graczy grających wówczas w Amnesię: Mroczny Obłęd, aspirującą do miana najstraszniejszej gry w historii. Jego emocje, przezabawna mimika i komentarze sprawiły, że polubiłam tego gościa. W końcu facet, który nie boi się pokazywać tego co przeżywa, grając w gry wideo. Nie myślałam jednak wtedy, że patrzę na przyszłego milionera. Ot, sympatyczny, skromny i naturalny chłopak. Dziś PewDiePie ma rekordową liczbę subskrybentów, która przekroczyła już 27 milionów, a jego dochód z reklam wynosi 4 miliony dolarów rocznie (dla porównania kanał Machinima ma 11,5 mln subksrybentów).
Najlepsze jest jednak to, że Felix zupełnie się nie zmienił. No ok, ma teraz trochę lepszy sprzęt i wyraźniej widać jego błyszczące oczy, gdy opowiada o rzeczach dla niego ważnych lub gdy bierze udział w akcjach charytatywnych. Ale dalej jest tym samym skromnym, zabawnym chłopakiem, jakim był na początku swojej kariery. I pewnie dlatego wciąż przyciąga do siebie kolejnych widzów.