Czy warto interesować się nową wersją M7 (
Milestone 7
, czyli dosłownie “siódmy kamień milowy”)? Cóż, część wprowadzonych zmian ma raczej kosmetyczne znaczenie, np. zmieniony wygląd kalkulatora (wraz z dodaniem możliwości obsługi przez Google Glass) czy odświeżony panel wyboru stylów graficznych (skórek).
Wygląda jednak na to, że – nie licząc nawet poprawek likwidujących pewne błędy – wiele innowacji, które oferuje CM 11 M7, ma całkiem realne przełożenie na wygodę użytkowania smartfonów. Dotyczy to zwłaszcza urządzeń z niedużą (np. 512 MB) ilością pamięci RAM, które z nową wersją CM mają pracować po prostu wydajniej. Obiecująco wyglądają również profile wydajnościowe, w ramach których użytkownik może w dużym stopniu regulować zużycie energii elektrycznej (np. redukując ją do minimum przy niskim poziomie naładowania akumulatora) oraz wydajność urządzenia (np. podwyższając ją na czas gry).
Wyjątkowo dobrze zapowiada się też opcja chronienia wybranych aplikacji hasłem, bez którego nie będą mogły być uruchomione. Ogólnie CyanogenMod kładzie duży nacisk na kwestie związane z bezpieczeństwem, dotyczy to również możliwości szyfrowania informacji SMS czy maili.
Równocześnie zapowiedziana została kolejna wersja CM, oznaczona jako M8. Tym razem będzie ona bazować na najnowszej odmianie Androida 4.4.3, o której pisaliśmy kilka dni temu.