W lutym tego roku pisałam Wam o biżuterii Cuff, która podobnie jak Safelet rozszerza funkcję przycisku alarmowego w telefonie. Safelet ma tę przewagę nad poprzednikiem, że umożliwia nie tylko powiadomienie własnych znajomych o grożącym nam niebezpieczeństwie, ale także osób znajdujących się w specjalnej sieci społecznościowej.
Idea jest prosta. Safelet to odporna na wodę, elegancka bransoletka, która pozostaje w stałym kontakcie z naszym telefonem poprzez Bluetooth 4.0. Gdy wyczujemy, że zbliża się jakieś niebezpieczeństwo wystarczy przycisnąć równocześnie przyciski umieszczone na krawędziach bransoletki, by wysłać natychmiastowy komunikat do wcześniej wybranej grupy osób. Otrzymają one także naszą dokładną lokalizację, dzięki czemu akcja ratunkowa będzie mogła być przeprowadzona sprawniej.
To jednak nie wszystko. Safelet może też połączyć nas automatycznie z policją – nie będziemy musieli nawet wyciągać smartfona z kieszeni – w bransoletce wbudowany jest mikrofon, przez który szybko przekażemy informacje. Ponadto, twórcy przygotowali też specjalną aplikację, która powiadomi o twojej lokalizacji wszystkich okolicznych użytkowników – niestety z informacji zamieszczonych na Indiegogo nie wynika, czy apka będzie bezpłatna i czy będzie można jej używać bez konieczności posiadania samej bransoletki.
Na razie pomysł zbiera fundusze na Indiegogo. Za jedną bransoletkę zapłacimy 99$. Gdy produkt wejdzie na rynek masowy Safelet będzie droższa o 30$. Drogo zważywszy na fakt, że bransoletka spełnia tylko jedną funkcję. Być może z czasem podobne pomysły zobaczymy w innych ubieralnych gadżetach.