Nigdy nie zapałałam miłością do żadnego sprzętu AGD, ale Coolest rzeczywiście potrafi zwrócić na siebie uwagę. Począwszy od fajnego retro designu, a skończywszy na niesamowitej – jak na ten rodzaj sprzętu – funkcjonalności.
Ta przenośna lodóweczka zawiera w sobie wszystko, co potrzebne do urządzenia pikniku na dworze. Pierwszą ciekawostką jaką znajdziemy w tej maszynie jest blender, którym zmiksujemy świeżo zebrane z ogródka lub kupione na targu owoce. Drugą jest bezprzewodowy, wodoodporny głośnik, który umili nam czas muzyką przekazywaną prosto z naszego smartfona przez 8 godzin. Kolejnym nieocenionym gadżetem jest gniazdko USB, z którego doładujemy nasze elektroniczne urządzenia. Powerbank w lodówce? Czemu nie?
To jeszcze nie wszystko. Rozkładana przykrywka lodówki może posłużyć nam jako magazynek, w którym schowa się komplet talerzy i nóż. Szykuje się nocna impreza na plaży? Twórca zadbał o to, by kółka dobrze poruszały się po piasku, a wnętrze lodówki w ciemności rozbłysło diodami LED. Dodajcie do tego otwieracz do butelek i system pozwalający przyczepić bagaż do urządzenia, by łatwiej można było wszystko przetransportować.
Nic dziwnego, że gadżet z miejsca zdobył popularność na Kickstarterze. W kilka dni zebrano ponad 4 miliony dolarów, a kwota stale wzrasta. Pierwsze egzemplarze urządzenia sprzedały się za cenę 165$. Na chwilę obecną Coolest można zamówić z przesyłką za 195$ czyli około 600 zł.