Choć Microsoft oficjalnie uparcie milczy w temacie inteligentnych okularów, na podstawie patentów, które pojawiły się w sieci dokładnie 2 lata temu, wiemy dobrze, że gigant – nawet jeśli aktualnie nad nimi nie pracuje – to w ten sposób zabezpiecza się na przyszłość. Rok temu urząd patentowy zaakceptował wniosek Microsoftu przedstawiający okulary dla graczy z rozszerzonym interfejsem usług sieciowych. Gadżet wpasowałby się idealnie w zestaw z Xbox One, ale być może firma zamierza znacznie wyjść poza rozrywkową funkcjonalność okularów. Czy szykuje się coś na miarę konkurenta Google Glass?
Najnowszy wniosek patentowy opisuje technologię, która potrafiłaby nie tylko rozpoznawać rzeczywiste obiekty, ale także przewidywać ich zachowanie. A zatem Microsoft wybiega tu bardziej w stronę rzeczywistości rozszerzonej niż typowo wirtualnej, w której świat zewnętrzny przestaje mieć znaczenie. Zilustrowany powyżej przykład ukazuje jedną z funkcji urządzenia – okulary potrafiłyby “zobaczyć” zbliżający się samochód i zaalarmować użytkownika o potencjalnym zagrożeniu. W dobie ciągłego przebywania online i smartfonów rozpraszających naszą uwagę takie zastosowanie w okularach rzeczywiście miałoby sens.
Drugi schemat pokazuje zaś możliwość wyświetlania na ekranie fizycznych przedmiotów – takich jak stół, czy krzesło, które ułatwiłyby poruszanie się po domu użytkownikowi, bez konieczności ściągania okularów. Innymi słowy, podczas gry nie musielibyśmy odrywać się od niej, gdybyśmy chcieli zmienić pozycję, czy iść do kuchni po coś do zjedzenia.