Cynthia Breazel jest szefową działu MIT Media Lab zajmującego się tworzeniem robotów osobistych. Wraz ze swoją ekipą zaprezentowała światu swój najnowszy projekt – robota JIBO przypominającego wyglądem i rozmiarami nocną lampkę. Posiadający dotykowy, 5-calowy ekran oraz “głowę” obracającą się o 360 stopni robot, dzięki wbudowanym kamerom oraz przestrzennemu mikrofonowi i dwóm głośnikom będzie czymś więcej niż przeciętnym asystentem głosowym.
Dzięki funkcji rozpoznawania twarzy będzie podążał wzrokiem za nami, co pozwoli prowadzić wideo rozmowy w ruchu, nagrywać filmy i robić zdjęcia, na których zawsze będziemy widoczni. Po integracji z naszymi urządzeniami przenośnymi powiadomi nas o nowych wiadomościach i odczyta je na głos, a następnie wyśle odpowiedź zwrotną – wystarczy mu ją tylko podyktować.
JIBO przypomni nam o ważnym spotkaniu i zamówi ulubiony obiad w restauracji. Puści muzykę zgodną z naszymi upodobaniami, których na co dzień będzie się uczył. Opowie dziecku bajkę urozmaicając ją graficznymi elementami wyświetlanymi na swoim ekranie. Poczuje nasz dotyk i odzwierciedli swój stan emocjonalny. Kto wie co będzie mógł robić w przyszłości, gdy indywidualni programiści wkroczą do akcji i przygotują szereg dodatkowych aplikacji.
JIBO obsługuje co prawda na razie tylko język angielski, ale twórcy zamierzają zaimplementować kolejne moduły językowe. Na powyższym filmiku robot prezentuje się naprawdę ciekawie i jakoś nie przeszkadza mi, że nie potrafi się poruszać samodzielnie i nie jest bezprzewodowy. W swoim głosie ma coś co sprawia, że chce się go mieć już teraz:-). Czy to właśnie on zagości na stałe w naszych domach w niedalekiej przyszłości? Całkiem możliwe. Kampania na IndieGogo dopiero co się zaczęła, a projekt już uzyskał 351% wymaganej kwoty. Jeśli chcecie w grudniu przyszłego roku cieszyć się JIBO możecie go zamówić tam w przedsprzedaży za 499$.