Tylko proszę – nie pytajcie się komu potrzebne jest w ogóle takie rozwiązanie. Producent twierdzi, że na smartwatchach konkurencji aparaty zamontowane są w niepraktycznych miejscach. Tu kamerka umiejscowiona jest na tarczy, którą można wykonać pełny obrót. W ten sposób użytkownik będzie mógł zrobić sobie szybkie selfie (jak ma to być wygodne z poziomu nadgarstka?) lub nagrać efektowną panoramę. Aparat ma mieć rozdzielczość 8-megapikseli, a fizyczny przycisk umieszczony z boku tarczy ma umożliwić błyskawiczny dostęp do tej funkcji smartwatcha…
Na razie Arrow jest jeszcze we wczesnej fazie projektowania, ale wiadomo już, że oprócz opisywanego tu rozwiązania znajdziemy w zegarku także standardowy zestaw funkcji: licznik kroków, pulsometr, odtwarzacz muzyki, notyfikacje z serwisów społecznościowych i pogodowych, nawigację, odbiór połączeń głosowych itp. Smartwatch połączy się z naszym telefonem za pomocą Bluetooth 4.0, a naładujemy go bezprzewodowo wykorzystując stację dokującą w standardzie Qi. Dokładniejsza specyfikacja, w tym system operacyjny, pojemność baterii czy sugerowana cena urządzenia nie jest jeszcze znana, ale chętni mogą zapisać się na newsletter na głównej stronie producenta.