Problemem zostały dotknięte 2 tytuły – FIFA 14, która swoją premierę miała w zeszłym roku oraz EA Sports UFC, które ukazało się miesiąc temu. Chociaż wersje demonstracyjne obu gier były wcześniej dostępne za darmo, teraz trzeba za nie zapłacić 4,99$.
Electronic Arts dość szybko zareagowała na falę krytyki pod swoim adresem i w oficjalnym oświadczeniu tłumaczy, że był to po prostu “błąd w systemie”. Sytuacja została naprawiona dość szybko i aktualnie demonstracyjne wersje gier od Electronic Arts znów można pobrać bez uiszczania jakiejkolwiek opłaty.
Pojawiły się nawet teorie spiskowe mówiące o tym, że EA testowało nowy sposób zarabiania pieniędzy, który okazał się klęską. Nie wydaje nam się, żeby była to prawda. Od jakiegoś czasu, po zmianie kierownictwa, Electronic Arts stara się jak może, aby przywrócić wizerunek ‘fajnego wydawcy’. W tym celu przyznało się nawet do swoich kilku poprzednich błędów. Oby tak dalej.