To właśnie wtedy narodził się pomysł na Bistro – inteligentny system karmienia kotów. Kot wsadza swój pyszczek “do miski”, kamera zamontowana nad nią rozpoznaje, który z naszych kotów aktualnie przyszedł na małe “co nieco”, automatycznie wydaje mu określoną ilość karmy, po czym zapisuje w bazie danych, czy kot zjadł całą przydzieloną mu porcję, jak często bywa głodny, i tak dalej. Wszystkie informacje są oczywiście dostępne z poziomu naszego smartfona i jedyne, czego brakuje do szczęścia to automatyczne uzupełnianie karmy w Bistro.
Urządzenie to na razie projekt, jednak Sung wystartował już z crowdfundingową kampania w serwisie indiegogo. Jeśli uda mu się zebrać 100 tysięcy dolarów, będzie mógł ruszyć z produkcją urządzenia. Po pierwszym dniu, kociarze wpłacili już 62 tysiące dolarów – czyli ponad połowę wymaganej kwoty. Trudno się zresztą dziwić – jeśli ktoś rzeczywiście nosi się z zamiarem kupna Bistro, to ma jedyną okazję, żeby nabyć urządzenie za 179$ (limitowana wersja za 149$ jest już niedostępna) – po udanej kampanii Mu-Chi Sung planuje sprzedawać swoje urządzenie za 249$ – 70 dolarów w końcu piechotą nie chodzi.
Więcej informacji znajdziecie na stronie indiegogo: https://www.indiegogo.com/projects/bistro-the-smart-feeder-that-recognizes-your-cat-s-face