Otóż deweloperzy webowi, mając świadomość że na rynku mobilnym dominują iOS i Android, zaczęli optymalizować swoje mobilne witryny internetowe nie pod wyznaczone standardy, a pod silnik WebKit, który jest wykorzystywany w przeglądarkach obu tych systemów. Innymi słowy, sytuacja wygląda podobnie jak w dawnych czasach, kiedy to Internet Explorer rządził w Internecie. Tylko tym razem witryny nie są optymalizowane pod microsoftowego Tridenta, a pod apple’owskiego WebKita.
Dlatego też Microsoft składa broń i modyfikuje swoją przeglądarkę tak, by “oszukiwała” witryny, że również działa w oparciu o WebKita i by realizowała jego niestandardowe funkcje. Nowy Internet Explorer w Windows Phone 8.1 Update 1 przedstawia się jako
Mozilla/5.0 (Mobile; Windows Phone 8.1; Android 4.0; ARM; Trident/7.0; Touch; rv:11.0; IEMobile/11.0; NOKIA; Lumia 930) like iPhone OS 7_0_3 Mac OS X AppleWebKit/537 (KHTML, like Gecko) Mobile Safari/537.
Efekty widać chociażby na Gmailu, który wykrywając “oszukiwanego WebKita” zaczyna wyglądać i działać dużo lepiej, niż na dokładnie tej samej przeglądarce przedstawiającej się jako mobilny Internet Explorer 11.