Migawka wyzwalana przez… PLUSK!

Migawka wyzwalana przez… PLUSK!

Taaaaak;-) Raczej nie wygląda na to, żeby ta nowa technologia miała zrewolucjonizować cały rynek fotografii cyfrowej, ale mimo to na pewno zasługuje na uwagę. Po pierwsze – choć jej zastosowanie jest oczywiście ograniczone – rzeczywiście może się przydać do zarejestrowania oryginalnych, dynamicznych zdjęć właśnie W TYM momencie, co trzeba. Być może zresztą da się ją zastosować również w innych sytuacjach, np. podczas fotografowania kropli spadających z kranu (zadziwiająco uroczy i popularny temat zdjęć, polecam).

Po drugie temat jest bardzo wakacyjny, więc zaprezentowanie tego patentu właśnie w sierpniu to niewątpliwie dobry pomysł. Po trzecie wreszcie, sprawa jest rzeczywiście godna podziwu i buduje prestiż marki – opracowanie specjalnych algorytmów rozpoznających w obrazie (być może zaangażowany jest również mikrofon?) rozbryzg wody to na pewno trudne, a przez to imponujące przedsięwzięcie.

Z drugiej strony chciałbym jednak nieśmiało przypomnieć, że istnieją chociażby takie funkcje, jak zdjęcia seryjne. Natomiast w przypadku automatycznego wyzwalania migawki w idealnym momencie w przypadku bardzo wymagających tematów zdjęciowych (np. przy rejestrowaniu kuli przelatującej przez kartę do gry) i tak trzeba posłużyć się zewnętrznymi urządzeniami, zazwyczaj reagującymi na dźwięk lub błysk światła i działającymi znacznie precyzyjniej.