Tak to z niektórymi smartfonami bywa, że liczba pogłosek pojawiających się przed ich premierą pozwoliłaby na dobre wyposażenie 10 modeli telefonów – i jeszcze by trochę zostało. Tak było w przypadku HTC One albo LG G3 i to samo obserwujemy obecnie na przykładzie iPhone’a 6 i Motoroli Moto X+1.
To niezwykle ciekawe zjawisko, nie tylko dlatego, że przecieki ujawniane przez niektóre źródła, z których korzystamy, często okazują się prawdziwe. Ciekawe także dlatego, że czasami pogłoski nie mają wiele wspólnego z rzeczywistością, ale pokazują coś zupełnie innego, równie ważnego – oczekiwania, a może nawet marzenia potencjalnych użytkowników.
Czy tak jest w przypadku Moto X+1? Bardzo możliwe. Jednym z elementów, których brakuje wielu użytkownikom smartfonów (poza takimi wyjątkami jak Samsung Galaxy K Zoom), jest prawdziwy zoom optyczny we wbudowanym w nie module aparatu. Niektóre źródła twierdzą, że Moto X+1 ma być w taki zoom wyposażona. Szczegółów technicznych nie znamy, ale wyrażenie “sportowy zoom optyczny” może oznaczać całkiem imponujące parametry.
Druga ciekawa pogłoska dotyczy “wyświetlacza 3D”, być może podobnego do rozwiązania o nazwie “Dynamiczna perspektywa”, znanego z amazonowego smartfona Fire Phone. Rzeczywiście w pewnych sytuacjach ułatwia ono obsługę urządzenia i nawigowanie pomiędzy poszczególnymi funkcjami, aplikacjami albo stronami internetowymi, więc marzenie o podobnym rozwiązaniu dostępnym w telefonie z systemem Android wydaje się całkiem uzasadnione.
Cóż, pozostaje nam uzbroić się w jeszcze trochę cierpliwości (premiery Moto X+1 spodziewamy się już na początku września) i trzymać kciuki, że akurat te pogłoski zawierały wyjątkowo dużo “ziarenek prawdy”.