Mayer nie tylko odrzucił propozycję stażu w firmie Apple, ale również rzucił ostatecznie studiowanie informatyki na nowojorskim uniwersytecie. Wszystko po to, by cały swój czas poświęcić na rozwój swojego najnowszego projektu – Fresco News. To aplikacja, która – według Johna – łączy zalety Instagramu, Twittera i Flipboarda.
Tak naprawdę jednak historia tego przedsiębiorczego chłopaka rozpoczęła się już dużo wcześniej – na początku szkoły średniej. Już w pierwszej klasie zaczął przygotowywać własne aplikacje w języku Objective C, a w drugiej – zaczął już na nich zarabiać na tyle dużo, że usamodzielnił się finansowo.
Od tamtej pory John Mayer zarabiał na tyle dużo, że mógł sobie pozwolić na mieszkanie i opłacenie studiów na Uniwersytecie w Nowym Jorku, a równocześnie inwestowanie pieniędzy w kolejne projekty. Napisał już około 40 aplikacji, w tym chociażby pobrany około 2 milionów razy program “Just Light” (Tylko latarka) albo służący do wykonywania udanych zdjęć grupowych “Perfekcyjny strzał”, ściągnięty ponad milion razy (iOS 7). Wszystko to sprawia, że pytany o swoje obecne dochody, nastolatek odpowiada tajemniczo, że są one na poziomie wysokiej klasy inżyniera w którejś z najlepszych firm komputerowych.
Mimo wszystko Mayer nie tłumaczy powodów odrzucenia stażu w firmie Apple względami finansowymi. Jak twierdzi, nie jest po prostu przyzwyczajony do pracy na rzecz kogoś innego. Zna większość wysoko postawionych ludzi w firmie Apple (na zdjęciu powyżej stoi obok Tima Cooka), bierze zresztą udział w konferencjach dla deweloperów Apple’a od kiedy skończył… 16 lat.
Historia się powtarza. Podobnie zaczynali Jobs, Gates a nawet Zuckerberg. Wygląda na to, że warto śledzić karierę Johna Mayera, bo za kilka lat może się z tego jajka wykluć prawdziwy internetowy smok.