W lipcu mieliśmy okazję podziwiać koncepcję zegarka Ritot, który także nie posiadał ekranu, a treść wyświetlał na naszej dłoni dzięki zastosowaniu projektora. Cicret opiera się na tym samym założeniu, lecz obiecuje coś znacznie więcej. Zamiast ograniczać się do małych symboli twórcy chcą wyświetlać na naszym przedramieniu całe aplikacje i pozwolić nam na interakcje bez użycia smartfona. To ostatnie możliwe jest rzekomo dzięki zastosowaniu ośmiu sensorów na podczerwień.
W środku urządzenia znajdziemy jeszcze akcelerometr, motor wibracyjny, moduł Bluetooth i WiFi oraz wewnętrzną pamięć (16 lub 32 GB). Całość ma pracować pod kontrolą Androida. Niestety choć twórcy stworzyli 3 prototypy w swoich materiałach prezentują zaledwie prace koncepcyjne, które zawsze pięknie wyglądają, lecz nieco odbiegają od rzeczywistości. Trudno zatem ocenić czy Cicret rzeczywiście będzie mogła spełnić tak dokładnie swoją rolę, jak ukazują nagrania.
Cicret ma kosztować 600-700$ w zależności od rozmiaru pamięci wewnętrznej urządzenia, jednak teraz można zakupić je w przedsprzedaży w cenie niższej o 200$. By bransoletka trafiła na rynek twórcy potrzebują zebrać 500 tys.$ w ciągu 59 dni.
To jednak jeszcze nie wszystko. Równocześnie z bransoletką tworzona jest specjalna aplikacja służąca do wymiany między użytkownikami prywatnych wiadomości i przesyłania danych. Cicret App pozwoli na zdalną edycję wysłanych już treści, kasowanie plików czy ustawianie czasu ważności udostępnionych dokumentów. By uzyskać dostęp do wersji beta aplikacji można zapisać się do specjalnej grupy.