Ubieralne urządzenia fitness, dbające o naszą kondycję fizyczną i samopoczucie to hit numer jeden tego roku. Modę na taką technologię chce wykorzystać również Nintendo. Koncern ogłosił, że pracuje od pewnego czasu nad czujnikiem snu monitorującym stan naszego zmęczenia. W połączeniu z brytyjskim przedsiębiorstwem ResMed, które wypuściło już na rynek S+, sensor snu współpracujący ze smartfonami, Nintendo zamierza w 2016 roku zaoferować swoim klientom własne urządzenie. Projekt zakłada, że gadżet nie przybierze formy bransoletki czy zegarka, a niewielkiego pudełeczka, które każdy będzie mógł umieścić na nocnej szafce.
Nie jest to tak naprawdę pierwsze podejście Nintendo do czujników biometrycznych. Od 2010 do 2013 roku firma pracowała nad Wii Vitality Sensor – czujnikiem na palec, który miał mierzyć w czasie rzeczywistym stres użytkownika i na podstawie tych wyników urozmaicać akcję w grach. Projekt został jednak porzucony z powodu niepomyślnych testów (urządzenie działało prawidłowo w 90/100 przypadków).