Pecetowcy z pewnością znów kpiącym okiem spojrzą w stronę konsoli Microsoftu. Niestety next-geny nie radzą sobie z tak oczywistymi funkcjami jak odtwarzanie plików multimedialnych z dysków zewnętrznych (PS4) i robieniem zrzutów ekranu (Xbox One). Phil Spencer wcześniej w tym miesiącu przyznał, że screenshoty zawitają na konsolę Microsoftu. Teraz jednak okazuje się, że gracze mogą się spodziewać jej dopiero w przyszłym roku.
Zadziwiające jest, że nagrywanie filmów nie sprawia trudności, a zatrzymanie pojedynczej klatki już tak. Co więcej z uwagi na ten problem konsola Microsoftu nie jest w stanie wykorzystać cieszących oczy trybów fotograficznych w grach, które umożliwiają nie tylko zatrzymanie całego kadru, ale jego dokładną manipulację. Przykładem absurdu jest ostatnio dodany tryb foto do Śródziemie: Cień Mordoru – gracze mogą z niego korzystać, ustawiać kamerę, usuwać układ interfejsu, ale samego zrzutu ekranu nie są w stanie zrobić…