Amazon Echo to niewielka tuba, w której ukryto głośnik dookólny oraz 7 mikrofonów z systemem wyciszania dźwięków z tła. Urządzenie jest włączone cały czas (choć posiada przycisk wyłączenia) i cierpliwie czeka na komendy głosowe użytkownika. W praktyce nie jest to nic nowego. Echo potrafi to samo co Siri czy Google Now – z tym, że przybiera bardziej fizyczną formę i nie wymaga integracji z żadnym smartfonem (choć przy pomocy aplikacji mobilnej należy skonfigurować urządzenie).
Komendy głosowe aktywujemy wypowiadając frazę “Alexa” np. “Alexa play rock music”. Urządzenie łączy się z chmurą Amazonu i w ciągu kilku sekund otrzymujemy odpowiedź na zadane pytanie bądź właściwą reakcję np. odtworzenie muzyki czy ustawienie alarmu lub konwersję miar. Jak widać na powyższych przykładach polecenia można formułować w sposób naturalny i intuicyjny dzięki czemu osoby nie obeznane z technologią powinny poradzić sobie z obsługą urządzenia.
Echo może działać także jak zwykły głośnik Bluetooth umożliwiając odtwarzanie strumieniowanej muzyki poprzez Spotify, iHeartRadio czy TuneIn. Do sprzedaży urządzenie ma wejść w ciągu kilku tygodni, jednak początkowo oferty kupna otrzymają tylko klienci posiadający specjalne zaproszenie. Echo ma kosztować 199 dolarów lub 99 dolarów dla członków Amazon Prime.