“Mistrzowska impreza” miała być krokiem w stronę nowej generacji. Producent obiecywał jeszcze większe zaangażowanie w opcje społecznościowe, możliwość nagrywania własnych występów, wsparcie ze strony aplikacji mobilnej i kawał dobrej zabawy. Tymczasem, ku mojemu wielkiemu zaskoczeniu otrzymujemy produkt, który nie tylko nie dorównuje pierwszemu SingStarowi, ale wprowadza w błąd klienta.
Zacznijmy jednak od konkretów. Na płycie znajduje się 30 utworów z czego 10 polskich. O gustach muzycznych ciężko dyskutować, ale biorąc pod uwagę poprzednie edycje SingStarów ta wychodzi moim zdaniem dość kiepsko. Mamy trochę szlagierów radiowych w rodzaju “Nie mogę Cię zapomnieć”, “Ona tańczy dla mnie”, “Happy”, czy “Love Me Again”, mamy trochę smętów w stylu “Tak blisko”, “Pożyczony”, “Cisza”, “Za każdym razem” i pulę piosenek, które można ponucić sobie w głowie, ale śpiewane na głos nie dają już żadnego funu np. “Hey Brother”, “Royals” czy “Don’t You Worry Child”.
Oczywiście można wejść do PS Store i dokupić sobie dodatkowe utwory w cenie 5,75 zł, ale biblioteka na razie jest kiepska – bez porównania do tej znanej z PS3. Dodam jeszcze, że jeśli kupowaliśmy na PS3 jakieś utwory, to będziemy je mogli pobrać raz jeszcze na konsolę nowej generacji – o ile wylądują one w sklepie.
O ile jakość piosenek komuś przypadnie do gustu, a komuś niekoniecznie, tak nikomu z Was nie umkną wady w samej rozgrywce. Pierwszą zmianą w stosunku do poprzednich części gry jest możliwość wykorzystania aplikacji mobilnej jako mikrofonu. W teorii wyobrażałam sobie to tak – każdy uczestnik imprezy ściąga swoją apkę, wpisuje się do gry i “cała sala śpiewa z nami”. W praktyce zarówno aplikacja jak i cała rozgrywka ustawiona jest na maksymalnie… dwóch graczy. Serio! Jak to ma być “mistrzowska impreza” to ja chyba jestem z jakiejś innej bajki. W starych SingStarach mogło brać udział nawet 8 graczy. Zawód, oj zawód wielki.
Już samo to w moich oczach dyskredytuje tę grę, ale to jeszcze nie koniec rozczarowań. W informacjach prasowych i nawet w książeczce dołączonej do gry możemy przeczytać:
A mogło być tak pięknie
Bardzo przypadł mi do gustu odświeżony, nowoczesny interfejs gry – wszystko chodzi płynnie i szybko. Piosenki są ułożone alfabetycznie, a do rozpoczęcia zabawy wystarczą trzy kliknięcia. Poziom trudności został znacznie podwyższony przez co maksymalną ilość punktów można uzyskać chyba tylko przykładając mikrofon do telewizora;). Świetnym pomysłem jest wykorzystanie rozszerzonej rzeczywistości – możemy nie tylko oglądać siebie na ekranie podczas występów ale też urozmaicać go efektami wizualnymi (filtry, wirtualne maski dla graczy). Dostęp do galerii społeczności jest szybki i przeglądanie wyczynów amatorów śpiewania wciąga jak YouTube. Tylko cóż z tego, skoro gra w swojej istocie cofnęła się o dekadę. Zrezygnowano nawet z tak podstawowej funkcji jak dodawanie imion graczy – teraz po każdej piosence należy wpisywać je ręcznie na listę wyników. A przecież powinno być imprezowo – szybko i efektownie… W ustawieniach znajdziemy funkcję redukcji wokalu artysty, która w teorii przyniosłaby fajną świeżość do serii. W praktyce jednak ona w ogóle nie działa – czy zostawimy ją włączoną czy nie, głos wokalisty jest tak samo głośny, a nas praktycznie nie słychać.
Naprawdę nie wiem komu ten tytuł mógłby sprawić radość. Może osobom, którym nie zależy na nagrywaniu piosenek w dobrej jakości, którym nie będzie przeszkadzać opóźnione echo własnego głosu i które imprezują tylko parami. SingStar do tej pory był bezkonkurencyjny, ale nie dlatego, że był jedynym karaoke na platformach Sony. To była sprawdzona, dobra marka. “Mistrzowska impreza” to w mojej opinii półprodukt niegodny wydania. Boję się trochę, że gra i tak się świetnie sprzeda – jak każda pozostała część -, a skoro na rynku brakuje alternatyw producent pójdzie na łatwiznę i zamiast zająć się łataniem opisanych w tym tekście dziur, zafunduje kolejny pakiet 30 piosenek…
Ocena: 30/100
Plusy:
+ odświeżony, nowoczesny interfejs
+ 30 piosenek w dobrej cenie
+ możliwość wykorzystania smartfona jako mikrofonu
+ efekty wizualne i dostęp do galerii społecznościowej
Minusy:
– Opóźnienia rejestrowanego dźwięku (zwłaszcza widoczne przy korzystaniu z aplikacji)
– Dźwięk nagrywa się zbyt cicho (w przypadku dedykowanych mikrofonów wręcz w ogóle)
– Tryb tylko dla maksymalnie dwóch graczy
– Brak możliwości zapisywania filmu na dysku konsoli/ transmisji na Twitch/ Share Play
– Nie nagradzane niczym wyzwania dodatkowe
– Nie działająca funkcja redukcji wokalu
– Utwory z wcześniejszych wersji płytowych na PS3 nie są brane pod uwagę (można pobrać tylko piosenki zakupione drogą elektroniczną)
Tytuł:
SingStar: Mistrzowska Impreza (ang. SingStar: Ultimate Party)
Producent:
Sony Computer Entertainment London Studio
Wydawca:
Sony Computer Entertainment
Platforma
: PS3, PS4
Data premiery
: 5.11.2014
Cena:
99 zł (PS3), 109 zł (PS4)
Język:
polski
PEGI:
3