Raspberry Pi A+ ma także mniejsze zapotrzebowanie na energię elektryczną od modelu A. Ogólnie w nazwie nowej “malinki” bardziej pasowałby raczej minus, a nie plus, ponieważ zmiany w porównaniu do poprzedniego modelu polegają głównie na zmniejszaniu.
Dla przykładu, mimo że A+ wykorzystuje ten sam procesor BCM2835 i tę samą ilość pamięci RAM (256 MB), co model A, ma długość tylko 65 mm (A: 86 mm). Wykorzystuje też pewne podzespoły zapożyczone z pokazanego niedawno modelu B+, takie jak nowocześniejszy slot kart pamięci Micro SD (z systemem wysunięcia karty po jej naciśnięciu), cichy moduł zasilania w obiegu audio i nowy, 40-pinowy łącznik GPIO. Model A+ będzie też mógł wykorzystywać dodatki typu HAT (Hardware Attached on Top), przygotowane dla modelu B+.
No i jeszcze ważna jedna zmiana “in minus” na koniec: starsze Raspberry Pi A kosztowało 25 dolarów, natomiast model A+ wyceniony został na 20 dolarów. Co ciekawe, “malinki” nadal produkowane będą w Wielkiej Brytanii, w tej samej należącej do firmy Sony fabryce usytuowanej w Południowej Walii. Aż strach pomyśleć, ile kosztowałby zatem model Raspberry A+, gdyby przenieść jego produkcję do Chin lub Wietnamu…
Dokładne porównanie obu modeli możecie obejrzeć na tym filmie: