Co otrzymujemy, wydając na to urządzenie nieco ponad 200 zł? Przede wszystkim całkiem ciekawy wygląd, który pasuje zarówno do zastosowań sportowych, jak eleganckiego stroju wieczorowego. Ale i tak najbardziej imponuje czas pracy Chronosa Eco – nawet 30 dni bez ładowania, głównie ze względu na oszczędny ekran Sharp Memory LCD. Według producenta “bije on na głowę” nawet wyświetlacze wykonane w technologii E-Ink. Przekątna ekranu to 1,26 cala, a rozdzielczość to 144×168 pikseli.
Dzięki łączności Bluetooth 4.0 zegarek wypełnia standardową funkcję smartwatch’y, czyli przekazuje powiadomienia z telefonu o nadchodzących połączeniach (wraz z identyfikacją dzwoniącego), SMS-ach czy mailach. Można nim także kontrolować odtwarzacz muzyczny w telefonie czy nawet – poprzez funkcję Remote Shooter – sterować aparatem telefonu. Z drugiej strony otrzymujemy też technologie związane z szeroko pojmowanym fitnessem i… wodoodporność (do 5 atmosfer).
Zegarek waży 36 gramów i ma wymiary (koperta) 45×35×11 mm. Pojemność wbudowanego akumulatora litowo-jonowego to 110 mAh. Urządzenie współpracuje ze smartfonami z systemem Android 4.4 lub nowszym (szczegółowa lista znajduje się tutaj).
No i kosztuje 219 zł brutto. To całkiem niezła cena, jak na możliwości tego zegarka.