Wiele informacji nie zostało jeszcze ujawnionych (np. nazwiska obu pilotów testowych), a przedstawiciele Virgin Galactic wyrażają się również oględnie o samym przebiegu katastrofy. Wiadomo jednak, że SpaceShipTwo po prostu wybuchł w powietrzu i opadł na ziemię w kawałkach.
Może to być związane z testowaniem nowego silnika i nowego rodzaju paliwa stałego, aczkolwiek był to już czwarty próbny lot testowy z takim wyposażeniem. Więcej zdjęć z miejsca katastrofy znajdziecie w tej galerii.
Warto też przypomnieć, że zaledwie kilka dni wcześniej rakieta Antares, wybudowana przez firmę Orbital we współpracy z NASA, eksplodowała zaledwie sześć sekund po starcie. Na szczęście w tym przypadku na pokładzie nie było ludzi. Rakieta miała dostarczyć spory ładunek żywności (ponad 600 kg) na Międzynarodową Stację Kosmiczną. Nie był to z pewnością zbyt szczęśliwy tydzień w historii amerykańskich lotów kosmicznych…