Oczywiście jak najbardziej ma to sens i jest po prostu logiczne – jeśli ktoś uważa inaczej, to może spróbować zainstalować lub choćby emulować na swoim smartfonie Linuxa albo Windows 98. Da się, ale obsługa takiego systemu nie jest zbyt łatwa.
Ale wracajmy do tematu tego wpisu – dosłownie kilkanaście godzin temu Joe Belfiore z Microsoftu jasno poinformował, że Windows 10 wyposażony w odmianę desktopową otrzymają te urządzenia, które mają przekątną ekranu wynoszącą co najmniej 8 cali. Oznacza to, że podział przebiegać będzie wewnątrz rynku tabletów – mniejsze urządzenia urządzenia będą oferowały wyłącznie interfejs kafelkowy, a większe dadzą użytkownikom możliwość pracy w tradycyjnej, pecetowej formie.
Jeśli jednak bardzo zależy Wam na korzystaniu z tradycyjnego komputerowego interfejsu na mniejszym urządzeniu, to będzie na to sposób. Sztywny podział na Windows 10 z wersją desktop i bez niej dotyczyć ma bowiem wyłącznie nowych urządzeń, wchodzących na rynek z preinstalowanym już najnowszym systemem Microsotfu. W przypadku starszych urządzeń upgrade’owanych do Windows 10 możliwe będzie otrzymanie systemu wraz z tradycyjnym interfejsem desktopowym, o ile oczywiście wcześniej pracowały pod kontrolą Windows 8.1, a nie Windows Phone.