O swoich problemach opowiedział sam Katsuhiro Harada – twórca serii słynnej bijatyki, która od 1994 bawi konsolowych graczy. Jak się okazało mało brakowało, a zdolny Harada zajmowałby się w życiu czymś zupełnie innym.
“Moi rodzice byli bardzo oddani swojemu krajowi. Miałem dwie starsze siostry, ale ponieważ to ja byłem chłopcem rodzice mieli w stosunku do mnie większe oczekiwania. Chcieli bym pracował w banku lub firmie handlowej – jako tzw. ‘salaryman’. Nie mogli zrozumieć tego, co mnie wówczas interesowało – gdy oni byli dziećmi nie było takiego zawodu [projektant gier – red.]. Wciąż powtarzali mi jak bardzo się boją o moją przyszłość” – przyznał Harada w jednym z wywiadów.
Z uwagi na restrykcyjne poglądy rodziców młody wówczas Harada nie zdradził rodzicom, że pracuje nad Tekkenem. ” To była brutalna gra, a ja nigdy nawet nie brałem udziału w walce. Powiedziałem im zatem, że pracuję w Namco nad Prop Cycle [gra na automaty, rodzaj symulatora latającego motocykla]. Mój młodszy personel faktycznie zrobił tę grę”.
Rodzice Harady dopiero po 10 latach dowiedzieli się czym tak naprawdę zajmował się ich syn, gdy trafił on na okładkę magazynu promującego piątą część Tekkena.