Google przegrywało już rozprawy sądowe dotyczące polityki prywatności, między innymi w Hiszpanii (kara w wysokości 150 tysięcy euro) i Francji (kara w wysokości 900 tysięcy euro). Jak na firmę, która w 2013 roku odnotowała ponad 55 miliardów dolarów przychodu, nie były to jednak zbyt dotkliwe wyroki.
Tym razem sprawa dotyczy śledztwa przeprowadzonego przez brytyjskie Biuro Komisarza do spraw Informacji (czyli urząd zajmujący się właśnie ochroną danych osobowych) i dotyczyło zasad polityki prywatności wprowadzonych przez Google w marcu 2012 (między innymi polegało to na skonsolidowaniu około 70 różnych zasad ochrony prywatności istniejących w poszczególnych usługach internetowego giganta, takich jak YouTube, Gmail czy Google+). Wyrok w sprawie przedstawia się nieco inaczej, bo tym razem nie chodzi o karę finansową. Według niego Google powinno się zobowiązać do bardziej dokładnego, a równocześnie konkretniejszego informowania użytkowników swoich usług na temat prowadzonej przez siebie polityki prywatności i wykorzystywania danych osobowych. Zmiany mają zostać wprowadzone do 30 czerwca tego roku, a dalsze kroki – w ciągu kolejnych dwóch lat.