Nowy wygląd, rozdzielczość 4K, Android TV i nowy procesor przetwarzania obrazu na pokładzie – to najważniejsze rzeczy, na których skupiło się Sony w tym roku. Telewizory trafią do polskich sklepów “w połowie kwietnia”, przez co Sony było w stanie pokazać nam tylko sample przedprodukcyjne.
Największym argumentem przemawiającym za zmianą telewizora w tym roku jest nowy procesor Sony X1, odpowiedzialny za przetwarzanie obrazu. Ma on zapewnić lepsze odwzorowanie kolorów, ostrość i kontrast. X1 dostosuje też ustawienia telewizora do aktualnie odtwarzanego typu materiału – strumieniowany obraz z Sieci nieco różni się od filmu odtwarzanego z komputera. Nowy procesor ma zapewnić nam najwyższą jakość obrazu, niezależnie od jego źródła. Podczas prezentacji mogliśmy zobaczyć różnicę, jeśli chodzi o ostrość obrazu – w porównaniu do zeszłorocznego odpowiednika Sony Smart TV, nowy X1 rzeczywiście poradził sobie świetnie, a różnice w jakości wyświetlanego obrazu były dość znaczące.
Jeśli chodzi o wygląd, to nowe telewizory 4K od Sony są… duże i strasznie cienkie. Najmniejsza przekątna, jeśli chodzi o modele 4K to 43 cale. Najbardziej imponującą konstrukcją był Sony X90C, którego grubość w najcieńszym miejscu obudowy to zaledwie 4,9mm. Sony zaprezentowało również nowy sposób na wieszanie swoich telewizorów na ścianie, który w połączeniu z nowym mechanizmem odprowadzania ciepła redukuje przerwę pomiędzy ścianą a telewizorem do mniej niż 1 centymetra. Jakość wyświetlanego obrazu w połączeniu ze śmiesznie małą grubością nowych Smart TV zapewnia naprawdę imponujący efekt.
Wszystkie, nowe modele Sony TV sprzedawane będą z zainstalowanym systemem Android TV, dzięki czemu nowe telewizory doskonale współpracują ze smartfonami (zarówno tymi z Androidem jak i iOS). Będąc podłączonym do tej samej sieci bezprzewodowej, w kilka sekund możemy “przenieść” oglądane na smartfonie, czy tablecie wideo na ekran telewizora. Czym różni się to od Chromecasta? Przesyłany obraz na telewizor nie działa w trybie obrazu lustrzanego – po przełączeniu oglądanego na YouTube filmu na telewizor, na smartfonie możemy uruchomić inną aplikację. Do tego mieliśmy okazję pobawić się chwilę asystentem głosowym Google’a, który działa również w języku polskim. Jeśli chodzi o aplikacje, to warto zaznaczyć, że na Android TV będziemy mogli zainstalować tylko appsy przeznaczone dla Android TV – reszta androidowych programów będzie niedostępna dla telewizorów. Sony nieśmiało wspominało też o graniu na swoich nowych telewizorach: androidowe gry będziemy mogli sterować dowolnym, bezprzewodowym kontrolerem. Do nowych telewizorów podłączymy również bezprzewodową mysz i klawiaturę.
Do premiery zostało jeszcze trochę czasu – bardziej szczegółowe informacje na temat nowych modeli Sony poznamy w marcu, jednak zaprezentowane w Warszawie modele przedprodukcyjne zrobiły na nas bardzo dobre wrażenie. Miejmy nadzieję, że Sony nie przesadzi z cenami swoich nowych modeli.