Pierwszy dron odporny na uderzenia i wstrząsy

Pierwszy dron odporny na uderzenia i wstrząsy

Cel był ambitny – stworzenie małego, lekkiego drona, którego będzie można posłać wszędzie tam, gdzie wysłanie żywej osoby będzie się wiązało ze zbyt dużym ryzykiem. W rejony katastrof, zawalisk, pożarów. Ale jak to zrobić, nie budując pancernego pojazdu gąsienicowego, ale lekkiego niczym ptak drona?

Pomysł, na który wpadł Patrick Thevoz z firmy Flyability, jest naprawdę ciekawy – “zamknął” on niedużego drona, wyposażonego w bardzo zaawansowane systemy stabilizacji położenia i lotu, w ażurowej konstrukcji wykonanej z włókien węglowych, a przypominającą trochę… piłkę futbolową. Dzięki tej zewnętrznej warstwie ochronnej jego dron jest bardzo odporny na wszelkiego typu uderzenia i kolizje, a równocześnie – co równie ważne w przypadku tego projektu – zupełnie bezpieczny dla ludzi. Nawet jeśli uderzy w jakąkolwiek przeszkodę (lub człowieka), zachowuje pełną stabilność i sterowność. Co ciekawe, może też toczyć się po podłożu – podłodze, ścianie czy nawet suficie – tak jak niektóre drony firmy Parrot.

Flyability chciałoby, że Gimball stał się w przyszłości standardowym wyposażeniem zespołów ratunkowych na całym świecie. Firma uzyskała dofinansowanie w wysokości 1 miliona dolarów, więc jest to dosyć prawdopodobny scenariusz.

Więcej:drony