Ale jest jeszcze jedna dziedzina, która rozwija się niezwykle dynamicznie, a w którą (na razie?) nie zaangażowało się Apple – produkcja dronów. Zauważył to niejaki Eric Huismann i zaczął zastanawiać się, jak mogłyby wyglądać drony o stylistyce nawiązującej do iPhone’ów, iPadów czy choćby pokazanego ostatnio zegarka Apple Watch. Trzeba przyznać, że jego koncept zasługuje na uwagę, chociażby ze względu na pomysłowe wykorzystanie czterech kamerek wbudowanych w cztery ramiona drona, pozwalających między innymi filmować w pełnych 360 stopniach, na dodatek w rozdzielczości 4K. Obraz – według koncepcji – będzie mógł być przy tym streamowany na żywo na ekran iPada lub iPhone’a.
No cóż, pożyjemy – zobaczymy. W przypadku zegarka też zaczęło się od tego typu “konceptów”, przedstawianych przez pełnych wyobraźni projektantów i fanów marki. Więc kto wie, kto wie… A jak Wam podoba się ten projekt?