Gdyby nie aparat umieszczony na środku drewnopodobnej obudowy można by pomyśleć, że mamy do czynienia z nowoczesnym kompasem czy fikuśną wersją zegarka kieszonkowego. Runcible jest jednak smartfonem – posiada procesor Qualcomma, moduły LTE, Bluetooth, Wi-FI i NFC, a całość działa pod kontrolą Firefox OS.
Co zadziwiające producent nie umieścił w nim głośnika i mikrofonu. By zatem móc wykonać połączenie konieczne będzie podłączenie dodatkowego zestawu słuchawkowego. Ale to nie jedyna ciekawostka. Idea stojąca za Runcible mówi, że smartfon w dzisiejszych czasach skutecznie odciąga nas od rzeczywistości. Dlatego postanowiono, że ten okrągły gadżet nie będzie nas informował o żadnych powiadomieniach z Facebooka, Twittera czy Instagrama. A przynajmniej nie w sposób bezpośredni.
Na głównym ekranie – tarczy zegara – rozmieszczono kolorowe koła. Im więcej będzie przychodziło do nas notyfikacji ze skrzynki e-mail lub serwisu społecznościowego, tym bąbelek odpowiadający danemu serwisowi będzie się powiększał – brak kolorowych diod LED, brak uciążliwych sygnałów dźwiękowych. To dość dyskretna forma informacji, która może spodobać się osobom otrzymującym dziennie dużo wiadomości.
Oprócz tego smartfonem zrobimy zdjęcia (tu zastosowano fajny mechanizm używania zoomu – wystarczy obrócić urządzenie w lewą lub prawą stronę), skorzystamy z map czy kompasu lub przeglądarki internetowej. Prace nad Runcible trwają dopiero 10 miesięcy więc mamy tu do czynienia z dość wczesną wersją prototypu. W pierwszej kolejności smartfon zadebiutuje w Japonii w okolicach końcówki tego roku. Jego cena nie została ujawniona.