“Możemy wyszukać informacje, które tak naprawdę znamy lub możemy się ich łatwo nauczyć, ale nie podejmujemy wysiłku, by rzeczywiście o nich pomyśleć” – mówi współautor badania Gordon Pennycook.
Efekty badań Uniwersytetu Waterloo potwierdzają wcześniejsze tezy – ludzie są zawsze chętni do tego, by jak najmniejszym wysiłkiem rozwiązać problemy. Analizując procesy myślowe, zdolności językowe i funkcje poznawcze 660 uczestników eksperymentu badacze przyjrzeli się bliżej ich nawykom w korzystaniu ze smartfonów. Okazało się, że osoby cechujące się mocnymi zdolnościami analitycznymi rzadziej sięgali po telefon w poszukiwaniu informacji opierając się częściej na własnej wiedzy i dedukcji. Dokładnie odwrotny trend zaś reprezentowała grupa osób, która rozwiązując problemy polegała na własnej intuicji. Ci uczestnicy chętniej sięgali po wsparcie nowych technologii.
Biorąc pod uwagę to, jak bardzo nasze społeczeństwo polega na nowych technologiach, można przypuszczać, że powyższa korelacja będzie tylko wzrastać z upływem czasu. Już teraz trudno nam przypomnieć sobie jak wyglądało życie bez smartfonów, a co będzie za kilka lat? Może przyszłe pokolenia będą posiadały coraz gorszą pamięć, a bez dostępu do sieci nie będą potrafiły normalnie egzystować?